10 niezawodnych sposobów na pobudzenie kreatywności cz. II

Pierwsza część listy 10 niezawodnych sposobów na pobudzenie kreatywności cieszy się dużym zainteresowaniem. Omówiłam w niej szeroko 3 metody – pobudzanie dzięki aktywności fizycznej, uczciwym odpoczywaniu i odpowiedniej higienie snu (cały artykuł znajdziesz tutaj). Czas na kolejne piekielnie skuteczne metody walki z niemocą twórczą – zaczynamy!

ZMIEŃ OTOCZENIE - czyli kilka słów o architekturze i nie tylko

Na pierwszy rzut oka ta metoda wydaje się dość kłopotliwa – nie każdy może sobie pozwolić na „rzucenie wszystkiego i pracę w chatce na bieszczadzkim odludziu”. Jednak zmiana otoczenia może być zdecydowanie prostsza niż przytoczony przykład, a co najważniejsze – równie skuteczna!

Aby nasz mózg wszedł na wyższe poziomy aktywności, czasami wystarczą drobne zmiany w miejscu, w którym pracujemy. Całkiem niedawno, bo w poprzednim stuleciu, powstała nawet nauka, która bada wpływ otoczenia na mózg człowieka i zajmuje się projektowaniem takich przestrzeni, które korzystnie wpływają nie tylko na nasze zdolności twórcze, ale również pomagają zredukować stres i po prostu poczuć się lepiej w pracy! Ta nauka to neuroarchitektura.

Naukowcy twierdzą, że przestrzeń może mieć bezpośredni wpływ na naszą produktywność i kreatywność. A nawet idą krok dalej i wskazują, że może mieć istotny wpływ na zmianę naszego zachowania! Bardzo ciekawy wykład na ten temat wygłosił prof. Fred “Rusty” Gage zajmujący się badaniem mózgu – w tym wpływu środowiska na niego. Cały wykład (po angielsku) możesz znaleźć tutaj.

Podczas wykładu Profesor w dość przystępny sposób tłumaczy, „jak to wszystko działa” i w jaki sposób możemy wpływać na pracę naszego mózgu.

Kreatywność pobudzona zmianą otoczenia wiąże się z nowymi doznaniami i bodźcami, jakie trafiają do mózgu. Pamiętaj – kreatywność nie znosi rutyny! Co więcej, badacze Smith, Glenberg i Bjork przeprowadzili eksperyment w 1978 r. i dowiedli, że zmiana miejsca pracy czy nauki wpływa również na pamięć – dzięki różnym okolicznościom, w jakich przyswajamy informacje, tworzy się więcej niż jeden ślad pamięciowy, a to z kolei pozwala łatwiej je sobie potem przypomnieć. 

Coraz więcej firm docenia ogromny wpływ przestrzeni, w której ludzie pracują, na ich pomysłowość i wydajność, dlatego coraz częściej stawiają na oryginalne i niestandardowe wnętrza, by pobudzić kreatywność pracowników. Należy również pamiętać, że człowiek jest istotą terytorialną i nic tak skutecznie nie zabija jego kreatywności jak niewielkie, złączone stanowiska, na których można bez trudu zaglądać w monitor sąsiada, a o „własnym terytorium” można tylko pomarzyć 😉 Dlatego w pracy czasem dobrze jest znaleźć sobie miejsce na odludziu, gdzie poczujesz się swobodnie i w spokoju będziesz mógł/a popracować nad jakimś kreatywnym rozwiązaniem. 

Wskazówka praktyczna: kiedy intensywnie pracujesz nad jakimś pomysłem i czujesz, że zaczyna Ci brakować „kreatywnej pary”, spróbuj zmienić otoczenie – możesz zacząć od delikatnego przemeblowania (dobrze mieć rośliny w zasięgu wzroku – jeśli nie masz tzw. ręki do kwiatów, możesz kupić sztuczne – te z Ikei wyglądają naprawdę dobrze 😉 ) lub pójścia do innego pomieszczenia – jeśli tylko masz taką możliwość. Dobrze sprawdzi się również ławka w parku (jeśli tylko pogoda i bateria w laptopie pozwolą), fajna kawiarnia, czy przestrzeń coworkingowa zaprojektowana w nietuzinkowy sposób. Badania Juliet Zhu z University of British Columbia pokazują, że pozytywny wpływ na pobudzanie kreatywności mają kolory – niebieski i zielony. Z kolei kiedy musimy podjąć ważną decyzję lub coś zapamiętać, z pomocą przychodzi nam kolor czerwony. Jeśli chcesz wykorzystać tę grę kolorów w swoich twórczych działaniach, dobrym rozwiązaniem będzie (poza wyjściem na spacer na łono natury oczywiście – o czym pisałam w I części artykułu) przeglądanie zdjęć lasu, łąki, zielonych górskich krajobrazów, morza, czy jeziora. Sprawdzą się również obrazy.

PASJA I CIEKAWOŚĆ - klucz do kreatywności

To właśnie dzięki pasji rozwijają się dziś zaawansowane technologie, a niemożliwe niegdyś pomysły nabierają realnego rozpędu. Na pewno doświadczyłeś/aś kiedyś przypływu supermocy i genialnych pomysłów podczas pracy nad czymś, co szczególnie Cię interesowało. Analogicznie na pewno przypomnisz sobie sytuację, w których ze wszystkich sił próbowałeś/aś zabrać się za jakąś pracę ale było to dla Ciebie tak nudne, że nie dość, że pojawiało się mnóstwo innych ciekawszych zajęć, to jeszcze odczuwałeś/aś niemal fizyczny ból związany z tym przykrym obowiązkiem. Myślę, że każdy student przynajmniej raz w życiu doświadczył podobnego stanu 😉

Dlaczego pasja budzi kreatywność?

To proste – kiedy robisz to, co Cię naprawdę kręci i interesuje, zdecydowanie łatwiej wpadasz w tzw. flow, czyli stan, w którym osiągamy pełną koncentrację i przestają do nas napływać bodźce z zewnątrz – np. potrafimy przez wiele godzin intensywnie pracować bez uczucia zmęczenia, a nawet głodu! Dzięki temu nasza uwaga nie jest odrywana przez zewnętrzne czynniki, a nasz mózg może „na spokojnie” (bo w badaniach mózgi ludzi w stanie flow wcale nie wykazywały zwiększonej aktywności! Były po prostu bardziej efektywne 😉) łączyć różne informacje i fakty, tworząc nowe, kreatywne rozwiązania. Ponadto charakterystyczne dla tego stanu jest poczucie radości, satysfakcji i spełnienia, a to również bardzo dobrze wpływa na twórczość (świetny wykład o stanie flow wygłosiła Annette Gudde na TEDx – możesz zobaczyć go tutaj). Flow powoduje aż 7-krotny wzrost kreatywności!

A teraz zastanów się, czy nie byłoby fajnie odczuwać takie flow na co dzień?

Wskazówka praktyczna: banalnie prosta – zastanów się, co lubisz robić i… rób tego więcej. Być może da się to wpleść w Twoją pracę lub w projekt, nad którym obecnie pracujesz. Czasami rzeczy na pierwszy rzut oka kompletnie niepowiązane z pracą/tematem, nad którym pracujesz, da się zgrabnie wpleść i zaadaptować do niej. Często zdarza się również, że podczas oddawania się pasjom przychodzą nam do głowy pomysły z innych dziedzin – wykorzystaj to i spraw, by myśli swobodnie krążyły, a do mózgu dopływały hormony szczęścia i dopamina.

Jeśli natomiast chcesz wejść w stan flow, to pamiętaj o kilku warunkach „must have” do osiągnięcia tego stanu:

wyznacz sobie cel, a potem podziel na małe zadania, które będą mini celami w drodze do tego głównego. Uwaga! Zadania nie mogą być ani za łatwe (żeby Cię nie nudziły), ani za trudne (żebyś się nie zniechęcał od razu) – nasz mózg kocha wyzwania! Kolejne postępy nakręcają do działania.

wyłącz wszystkie rozpraszacze – skup się całkowicie na tym, co masz zrobić.

nie myśl za dużo… nad tym, jak ocenią Cię inni, czy to co robisz ma sens, czy jest to wystarczająco dobre itp. Po prostu rób co masz zrobić. Bez zastanawiania się.

– przeczytaj artykuły jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat flow: “Pracuj jak geniusz – w stanie przepływu. Jak wykorzystać flow w biznesie” oraz “5 ways to experience flow and get crazy productive”

CZYTAJ - codziennie

O tym, jak ważne jest czytanie w rozwijaniu różnych obszarów naszego życia, przeprowadzono tysiące, jak nie setki tysięcy badań. Po pierwsze, czytanie to kopalnia inspiracji i wiedzy, co w sposób oczywisty wpływa na pobudzenie kreatywności. Ja jednak chciałabym Ci zwrócić uwagę na kilka mechanizmów, które dzięki czytaniu rozwijają wiele funkcji mózgu – w tym twórcze myślenie.

Czytanie to dla mózgu ogromne wyzwanie i niezła „siłownia”.
Dlaczego?
Bo w projekcie Matki Natury początkowo nie było funkcji czytania – w czasach, gdy polowaliśmy na mamuty, ta umiejętność nie była nam potrzebna do przeżycia. Podczas czytania dochodzi do wytwarzania nowych połączeń nerwowych, co z kolei wpływa na zwiększenie elastyczności mózgu – wbrew pozorom czytanie wymaga uruchomienia złożonych procesów i zaangażowania wielu struktur mózgu. Czytanie książek pozwala więc utrzymać w dobrej kondycji nasze szare komórki, co jest szczególnie istotne, zwłaszcza w starszym wieku. Potwierdzają to liczne badania wykorzystujące m.in. neuroobrazowanie.  

Co więcej, czytanie zwiększa nasz zasób słownictwa, a to z kolei przyczynia się do tworzenia rozbudowanych „magazynów”, w których przechowywane są informacje, obrazy, schematy, czy czynności. Co to dla nas oznacza w kontekście kreatywności? Ano to, że dzięki tym „magazynom” lepiej rozumiemy świat, zachodzące w nim relacje i mechanizmy, a więc jesteśmy w stanie jeszcze lepiej i szybciej łączyć ze sobą informacje i tworzyć nowe rozwiązania. Tadam!

Wskazówka praktyczna: jeśli lubisz czytać tylko lekkie powieści, a naukowe, „mądre” książki napawają Cię znudzeniem i zniechęceniem, to głowa do góry – w czytaniu bardziej chodzi o sam fakt czytania niż precyzyjny dobór literatury. Każda książka pobudza Twój mózg do większej aktywności, więc śmiało – czytaj to, co lubisz! Choć naukowcy twierdzą, że czytanie fikcji i możliwość wczucia się w sytuację bohatera przynosi największe korzyści. Jeśli z kolei borykasz się z brakiem czasu na czytanie, też jest na to sposób – wystarczy 15 minut dziennie – tyle chyba wygospodarujesz w napiętym grafiku? 😉
Ważne jest to, by wyrobić w sobie nawyk i każdego dnia fundować swoim szarym komórkom czytelniczy fitness.

Weź kartkę papieru, długopis i NOTUJ

Notes czy kartka może stać się prawdziwą kuźnią kreatywności! Oczywiście jeśli mówimy o kreatywności w kontekście utrwalania pomysłów, idei, zasłyszanych cytatów, informacji itp. to nie ma znaczenia, gdzie prowadzisz zapiski – w telefonie, w chmurze czy w klasycznym papierowym notatniku. Jednak gdy chcesz pobudzić swój mózg do kreatywności, to zdecydowanie wybierz ten ostatni sposób. Naukowcy udowodnili (m.in. Audrey van der Meer i Ruud van der Weel z Norwegii, czy Faria Sana i Tina Weston z Kanady), że ręczne notowanie zdecydowanie lepiej wspomaga proces zapamiętywania notowanych informacji.

Działa tu, podobnie jak w przypadku czytania, stymulacja i aktywacja mózgu. Co więcej, notowanie ręczne jest zdecydowanie wolniejsze, a więc już na wstępie musimy niejako „przemyśleć” to co notujemy i wybrać tylko najważniejsze informacje, które dodatkowo często parafrazujemy, a więc poddajemy kolejnej obróbce – dzięki temu możemy powiązać je z innymi informacjami i umieścić w kontekstach.

Jaki będziemy mieć z tego rezultat? Pisanie ręczne rozwija mózg w kierunku łączenia różnych, często abstrakcyjnych i niepowiązanych ze sobą informacji i idei, znajdowania rozwiązań skomplikowanych i wieloaspektowych problemów, a także rozwija wyobraźnię. Zatem długopisy w dłoń i do dzieła!

Wskazówka praktyczna: miej zawsze przy sobie jakiś mały notesik na złote myśli i genialne pomysły – notuj zawsze od razu, jak tylko się pojawią – bardzo często zapominamy o tych przebłyskach, a z niektórych po jakimś czasie tworzą się naprawdę fajne rozwiązania! Oczywiście nie każda zanotowana myśl będzie godna uwagi po ponownym przeczytaniu, ale nawet jeśli będzie to jedna na 50, to i tak warto – dzięki notowaniu ćwiczysz mózg! Notatki staraj się robić ręcznie – dzięki temu angażujesz i ćwiczysz mózg. Jeśli chcesz jeszcze lepiej zapamiętywać i efektywniej robić ręczne notatki, koniecznie zainteresuj się mapami myśli i notatkami wizualnymi. Pozwalają nie tylko poprawić zapamiętywanie, ale również pozwalają uporządkować informacje.

W kolejnym artykule pokażę Ci jak na pobudzenie myślenia kreatywnego wpływa burza mózgów i odkładanie pomysłów na później,a także ćwiczenie pamięci i treningi kreatywności. Musisz go koniecznie przeczytać!

Jeśli ten artykuł był dla Ciebie wartościowy, to koniecznie udostępnij go u siebie – dla mnie będzie to bardzo motywujące do dalszego tworzenia wartościowych materiałów, a Ty być może pomożesz komuś wejść na wyższe, twórcze obroty.
 
P.S. Jeśli jeszcze nie polubiłeś/aś profilu be-pro na facebooku, to koniecznie nadrób zaległości – nie ominą Cię wtedy nie tylko nowe artykuły, ale i solidna dawka ciekawostek i informacji z soft skillowego świata 🙂
Kreatywności!
Kasia Preidl

You Might Also Like